Spisek duchów 2

Jest XXVI wiek. Dopi?li?my swego. My ludzie, pokonali?my ?mier?. Najpierw nasi naukowcy dowiedli ponad wszelk? w?tpliwo??, ?e ?ycie ludzkie w formie biologicznej nie mo?e by? przed?u?ane bez ko?ca. Zw?aszcza sprawno?ci naszego biologicznego mózgu nie da si? utrzymywa? d?u?ej ni? 160 lat. Nie zniech?ci?o to nas jednak do wysi?ków dla potrzymania zjawiska naszej samo?wiadomo?ci ponad ten okres. W wyniku intensywnych prac wielu pokole? badaczy, nauczyli?my si? nieinwazyjnie skanowa? chemiczny obraz naszego mózgu, a nast?pnie transponowa? go do zapisu cyfrowego. To by? pocz?tek, zwiastuj?cy nadchodz?cy sukces. Nast?pnie w wyniku ci?gle rosn?cych mocy obliczeniowych komputerów kwantowych, uda?o si? napisa? i uruchomi? program, który odwzorowuje dzia?anie ludzkiego mózgu. Zacz?li?my uruchamia? w tym programie skany ludzkich umys?ów po biologicznej ?mierci ich w?a?cicieli. Budzili?my pierwsze „duchy”. Tak duchy, bo tak nazwali?my byty niematerialne, wykreowane w przestrzeni cybernetycznej. Obdarzyli?my je awatarem o wygl?dzie podobnym do swojej ludzkiej postaci. ?rodowisko zbli?one jest do ziemskiego, a awatar posiada komplet zmys?ów ?ywego cz?owieka. Duch budz?c si?, zawiaduje wszystkimi informacjami zapisanymi w swoim ludzkim mózgu za czasów ziemskiego ?ycia. Nadal ?wiadomie celebruje swoje wzruszenia, uczucia i fascynacje, kontynuuj?c je w ?rodowisku cyberprzestrzeni. W ten sposób przechytrzyli?my ?mier? i po jej nadej?ciu rozpoczynamy nowe, nie?miertelne ?ycie w zasobach pami?ci operacyjnych komputerów kwantowych. Wykreowali?my drugi, alternatywny ?wiat, oczywi?cie zale?ny od tego pierwszego. Ludzie produkuj? i obs?u- guj? wielkie serwerownie ?wiata duchów. Nagrod? za to jest kontynuacja ?ycia po ?mierci w swoistym, doskona?ym metawersum. W takim ?rodowisku dziej? si? burzliwe losy bohaterów, na razie dwóch opowiada? tej serii: Spisek Duchów i Zdrada Z?ych. Drugie z nich w?a?nie czytelniku trafia do twoich r?k. Cho? opisuje odr?bn? histori?, to równie? kontynuuje w?tki. Dla pe?nego zrozumienia tre?ci, wskazane by?oby przeczytanie najpierw cz??ci pierwszej.